Temat Birmy przewija się ostatnio zarówno w rozmowach ze znajomymi, jak i u nas w domu (zdecydowanie częściej), bo od jakiegoś już czasu nosimy się z zamiarem ponownego odwiedzenia tego azjatyckiego kraju. Wczoraj rano na blogu Marcina Zaborowskiego (polecam ze względu na przepiękne !) znalazłam piękny filmik o Birmie i zupełnie nie mogłam się powstrzymać od tego, żeby i Wam go pokazać. A że potem znalazłam jeszcze jeden atrakcyjny wizualnie , to zapraszam do obejrzenia aż dwóch (ze specjalną dedykacją dla tych, którzy marzą o podróżach w tamte strony)!

My za jakiś czas pewnie sprecyzujemy plany (w sensie, kiedy dokładnie i na jak długo), a tymczasem pozdrawiam z gdzieś z drogi na północy Luzonu.