, rok 1951. 10-letnia dziewczynka imieniem Mui rozpoczyna pracę jako u zamożnej rodziny z Sajgonu. Pewnego dnia głowa rodziny po raz kolejny znika z całym dobytkiem, zostawiając obowiązek utrzymania domu na barkach swojej żony. Podczas kiedy rodzina boryka się z problemami życia codziennego, Mui zaczyna podkochiwać się w przyjacielu rodziny, przystojnym Khuyen.

Akcja filmu przenosi się w czasie o 10 lat. Po kolejnych zrządzeniach złego losu, które spotkały rodzinę, 20-letnia Mui rozpoczyna pracę w domu Khuyen'a…

Pełnometrażowy debiut Tran Anh Hung'a to już w zasadzie klasyka. Jeden z najpiękniejszych wizualnie azjatyckich ów, jaki kiedykolwiek obejrzeliśmy. Okiem kamery dyskretnie podglądamy, jak wyglądało codzienne sprzed wojny, która przez ponad 19 lat wyniszczała ten wspaniały kraj. Wraz z małą Mui odkrywamy egzotyczne okoliczności przyrody i codzienne zwyczaje zamożnych mieszkańców Sajgonu. Napawamy oczy pięknem kolonialnych wnętrz, wizualnie smakujemy wietnamską kuchnię i rozkoszujemy się muzyką i odgłosami tropikalnego ogrodu.

Specyficzna teatralność dekoracji, wieloplanowe ujęcia i wszystkie te detale, które utkwiłyby w naszej pamięci, gdybyśmy to my dorastali w Wietnamie a.d. 1951, sprawiają, że “Zapach zielonej papai” chce się oglądać bez końca.

W dobie cyfrowej rewolucji film dostępny jest w wysokiej rozdzielczości i na wszelkiego typu nośnikach, jednakże z okazji Wietnamskiego Nowego Roku będzie można zobaczyć go w kinie, z prawdziwej taśmy filmowej! Seans odbędzie się w najbliższą sobotę, 21 lutego, w Kinie Muranów w Warszawie. Więcej informacji na ten temat znajdziecie na STRONIE „PIĘCIU SMAKÓW”.

A już w piątek, 20 lutego, na naszej stronie Facebookowej zorganizujemy z nagrodami w postaci dwóch 2-osobowych wejściówek na wspomniany pokaz “Zapachu zielonej papai” (oraz pozostałych atrakcji w ramach lutowych “Przedsmaków”). Zaglądajcie na naszą stronę na FB – szczegóły wkrótce!