Od kilku dni jesteśmy na wyspie siargao. Zafundowaliśmy sobie zupełnie nieplanowane „nicnierobienie”, więc w ciągu ostatnich dni byliśmy jedynie w stanie odwiedzić położone niedaleko rajskie wysepki z białym piaskiem i turkusową wodą wokół. Zdecydowanie warto było.
A poza tym? Zupełny relaks.
Pozdrawiamy z baru przy plaży;)
![Filipiny_Siargao_Naked_Island, DSC_0178 Filipiny_Siargao_Naked_Island, DSC_0178](http://wazji.pl/wp-content/uploads/2011/11/DSC_0178.jpg)
naked island jest faktycznie goła - nie rośnie na niej nic oprócz kilku niewysokich roślinek.
![Filipiny_Siargao_Naked_Island, DSC_0202 Filipiny_Siargao_Naked_Island, DSC_0202](http://wazji.pl/wp-content/uploads/2011/11/DSC_0202.jpg)
Plażę na Naked Island mieliśmy tylko dla siebie. Podobnie jak plaże na pozostałych wysepkach;)
![Filipiny_Siargao_Dako_Island, DSC_0269 Filipiny_Siargao_Dako_Island, DSC_0269](http://wazji.pl/wp-content/uploads/2011/11/DSC_02691.jpg)
dako island - piasek i rybacka wioska w oddali.
![Filipiny_Siargao_Dako_Island, DSC_0287 Filipiny_Siargao_Dako_Island, DSC_0287](http://wazji.pl/wp-content/uploads/2011/11/DSC_02871.jpg)
Dako polubiliśmy najbardziej. A woda była tak idealna, że spędzaliśmy w niej całe godziny.