Chyba bardzo niewiele osób na świecie nie słyszało dotychczas azjatyckiego hitu tego lata “Gangnam Style”, w wykonaniu południowo-koreańskiego artysty Psy. Pieśń ta ujrzała światło dzienne w połowie czerwca tego roku i od tego czasu systematycznie podbija serca/uszkadza słuch (niepotrzebne skreślić) na całym świecie. Na Filipinach zagłusza nawet wszechobecne zawodzenie Adele…
Jest to swoisty fenomen, gdyż Koreańczycy byli dotychczas znani z dostarczania światu przede wszystkim elektroniki i samochodów, a teraz zarażają swoim K-Pop. Co ważniejsze, ta przecudnej urody melodia inspiruje innych twórców do nagrywania własnych wersji i prezentowania ich online. Oczywiście prym wiodą mieszkańcy Azji i to właśnie ich twórczość chciałbym Wam zaprezentować. Oto przegląd najciekawszych parodii Gangnam Style made in Asia.
Singapur
W klipie pod tytułem “Singaporean Style” Artysta własnymi słowami opowiada o życiu tym mieście.
Chiny / Szanghaj
Znawcy twierdzą, że Chińczycy prezentują się lepiej od Koreańczyków. Ja się na tym nie znam (bo zarobiony jestem…).
Filipiny
Wizytówka wyspy i miasta cebu, czyli tańczący więźniowie. Panowie w oranżu zasłynęli programami tanecznymi do utworów niejakiego Michaela Jacksona, a teraz wzięli na więzienny warsztat twórczość Psy.
indonezja
W Indonezji 1000 osób zrobiło flash moba w rytmie Gangnam Style.
Korea Północna
Z oczywistych względów wersje północno-koreańskie powstają poza granicami tego kraju, ale warto zobaczyć jak można zaangażować się politycznie przy dzwiękach K-Pop.
indie
Przeurocze. Myślę, ze Robb M. mógłby robić tutaj chórki.
Malezja
Tytuł tej wersji – Orang Sabah – pochodzi od nazwy jednego z malezyjskich stanów. Podobno autorzy mieli na celu promowanie turystyki w Sabah oraz chcieli uczcić malezyjski Dzień Niepodległości.
Tajlandia
Tajowie postanowili nie burzyć poetyckiego ładu oryginalnego tekstu, tylko skupili się na warstwie wizualnej.
Izrael
W „Jewish style” cieszy przede wszystkim wdzięk i dystans do własnej tradycji i zwyczajów. Tylko dlaczego hummus z keczupem pokazują?
USA
Wiem, wiem, to nie azja, ale występują emigranci i dają czadu!
Bonus
To chyba najbardziej kreatywna wersja. Nie mylić z Rammsteinem!