… czyli nowości i zmiany.

Jako, że regularnie przychodzą do nas zapytania o pulpitowe tapety, postanowiłam w końcu zacząć je tutaj publikować:) Tym bardziej, że niejako wkomponowuje się to w planowane przeze mnie blogowe zmiany na Orientacyjnie.pl, czyli moim fotoblogu, którego w ciągu ostatnich dwóch lat zaniedbywałam wprost proporcjonalnie do miesięcy spędzonych . Długo zastanawiałam się, co z tym fantem zrobić i jaka przyszłość czeka Orientacyjnie.pl, aby ostatecznie dojść do wniosku, że nie ma sensu pisać dwóch blogów o podobnej tematyce po polsku. Nie ma też czasu, co jest nawet bardziej istotne. Dlatego na Orientacyjnie.pl nie pojawią się już żadne wpisy, a sam fotoblog funkcjonował będzie w wersji angielskiej, ale dopiero wtedy, kiedy przebuduję moją stronę fotograficzną (zakładam, że uda się to w ciągu najbliższych 2 m-cy).

Z kolei na .pl przeniesiona zostanie część wpisów z Orientacyjnie, tych stricte podróżniczych, co mam nadzieję sprawi, że ten blog będzie jeszcze bardziej atrakcyjny i różnorodny (osoby, które będą miały okazję przeczytać te wpisy po raz 2., uprzejmie prosi się o zrozumienie;). To chyba tyle w skrócie.

Wracając do tapety. Mało oryginalnie, bo wulkanicznie, ale że prosiliście, to jest. O wulkanie Mayon pisaliśmy TUTAJ.

A tapety poniżej:

– rozdzielczość 1280×800 pixeli

– rozdzielczość 1366×768 pixeli

– rozdzielczość 1680×1050 pixeli

– rozdzielczość 1920×1200 pixeli