Obawiam się, że istnieje NAPRAWDĘ niewielkie prawdopodobieństwo, abym kiedykolwiek miała dosyć komodo. Już sama jego nazwa kryje w sobie obietnicę przygody. Oczami wyobraźni widziałam więc siebie wylegującą się na plażach o białym piasku i pływającą wśród wielobarwnych rybek. Snułam plany eksploracji małych, uroczych wysepek, otoczonych turkusową wodą. I oczywiście wyobrażałam sobie spotkania ze słynnymi smokami. Aż w końcu tam trafiłam.
Ten pierwszy raz mimo potężnego rozczarowania waranami, pozostawił na tyle duży niedosyt, że wróciłam tam już dwa miesiące później spędzając dwie noce i trzy dni na łodzi, zawijając w tym czasie do niewielkich portów, cumując przy rajskich plażach i świętując tam swoje urodziny. W ubiegłym roku nadarzyła się kolejna okazja, więc długo się nie zastanawiałam. Znowu pływałam wśród wysp i wysepek Komodo, odwiedzając swoje ulubione miejsca (jak choćby Pulau Kelor, Pink Beach, Padar, Gili Laba) i odkrywając zupełnie nowe rajskie zakątki, jak na przykład ta maleńka płaska wysepka na jednym z poniższych zdjęć. I wiem już na pewno, że i w tym roku wybiorę się w tamte strony. A Wy?
Info:
1. Macie niedosyt zdjęć z Komodo? Zajrzyjcie do wpisu z ubiegłego roku: POCZTÓWKI Z KOMODO
2. Planujecie wyjazd na Komodo? Potrzebujecie pomocy w wynajmie łodzi? Napiszcie.
3. Określenia Komodo używam w znaczeniu Parku Narodowego Komodo, w skład którego oprócz wyspy o tej samej nazwie wchodzą również inne wyspy.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF0931-Edit.jpg)
Wyspa Kelor, której nigdy nie będę miała dosyć.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF0959-Edit.jpg)
Trzy kolory: Niebieski.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF0988-Edit.jpg)
Gdzieś na morzu pomiędzy wyspami Kelor a Rinca.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF1005-Edit.jpg)
Kapitan łódzi podziwiający zachód słońca nad wyspą Padar.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF1041-Edit.jpg)
Pink Beach zawdzięcza swoją nazwę różowanej barwie ziarenek drobnego piasku.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF1207-Edit.jpg)
Wysepka Messah to zaledwie mała wioska, wysuszone słońcem wzgórze i takie z niego widoki.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF1098-Edit.jpg)
Wschód słońca ze wzgórz Gili Laba.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF1071-Edit.jpg)
Jeszcze jeden rajski obrazek.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF0993-Edit.jpg)
Słynne smoki z Komodo lubią niezbyt ruchliwie spędzać czas w okolicach kuchni. To tam najłatwiej o zdjęcie. Kiedy w tym roku wreszcie (po raz 1.) miałam okazję zobaczyć komodo biegającego po łące, tak mnie zaskoczył, że zapomniałam sięgnąć po aparat.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF0923-Edit.jpg)
Wyspa Kelor z pokładu łodzi.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF1009-Edit.jpg)
Formacje skalne w okolicy wyspy Padar.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF1228-Edit.jpg)
Połów na wyspie Messah.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF0956-Edit.jpg)
Moja łódź zacumowana u brzegu wyspy Kelor.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF1089-Edit.jpg)
Ostatnie chwile dnia na wzgórzach Gili Laba.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF1168-Edit.jpg)
Ach gdyby móc jeszcze raz zanurzyć się w tak turkusowej wodzie.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF1212-Edit.jpg)
Główny plac na wyspie Messah. Często służy jako suszarnia ryb.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF1037-Edit.jpg)
Na Pink Beach zawsze jest klimatycznie, ale dopiero ze wzgórza rozpościerają się naprawdę wspaniałe widoki.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF0963-Edit.jpg)
Łodzie u brzegów wyspy Kelor.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF1178.jpg)
Suci – „moja” dziewczynka z wyspy Messah. Zawsze najbardziej ze wszystkich cieszy się, kiedy przyjeżdżam i najbardziej smuci, kiedy przychodzi pora pożegnań.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF1024-Edit.jpg)
Odpływ na Pink Beach.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF1001.jpg)
Zarówno zachody, jak i wschody słońca bywają imponujące na wyspie Padar. Nie mogę zdecydować się, króre z nich lubię bardziej.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF1174-Edit.jpg)
Dopływamy do wyspy Messah.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF1237-Edit.jpg)
Jeszcze jeden zachód słońca podczas rejsu na Komodo.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF1104-Edit.jpg)
Na Gili Laba warto wybrać się o wschodzie słońca na krótki trekking po okolicznych wzgórzach.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF1059-Edit.jpg)
A czasem wysepki są po prostu płaskie.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF1206-Edit.jpg)
Odcienie turkusu raz jeszcze.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF1142-Edit.jpg)
Podczas trekkingu o poranku na Gili Laba.
![](https://wazji.pl/wp-content/uploads/2017/01/09/DSCF0933-Edit-2.jpg)
Za tymi widokami tęsknię nieustannie…