Tak, czas mija nieprawdopodobnie szybko, więc już dziś nasz blog kończy… DWA LATKA!

Oceniam to w kategoriach małego sukcesu, bo choć generalnie lubię go pisać, to z braku czasu i motywacji przynajmniej raz w miesiącu, (a czasem i więcej razy), myślę sobie, że „dobra, na tym koniec” i stwierdzam to na tyle poważnie, że Krzych siada wtedy ze mną i tłumaczy:

Ale pomyśl, ile wspaniałych osób poznałaś dzięki temu blogowi i to nie tylko w rzeczywistości wirtualnej? Ile niezapomnianych chwil miałaś szansę przeżyć? Być może wszystko poukładałoby się zupełnie inaczej, gdyby nie ten blog.

Tak, Krzych ma rację. To wszystko prawda. Dzięki pisaniu bloga poznaliśmy takie ilości osób, że nawet nie spróbuję ich policzyć, a w naszej lodówce rzadko brakuje polskich produktów. Nawiązaliśmy mnóstwo wspaniałych znajomości i przyjaźni, które funkcjonują nawet wówczas, kiedy dzielą nas tysiące kilometrów. Co tu dużo mówić, dzięki temu blogowi cały czas jesteśmy (i prawdopodobnie całkiem długo będziemy) na Filipinach, mimo tego, że w drugiej połowie ubiegłego roku poważnie rozważaliśmy powrót do Polski.

Ale to wszystko również dzięki Wam! Dzięki za to, że nas czytacie, komentujecie, że mogliśmy liczyć na Wasze wsparcie w plebiscycie National Geographic. Dziś jest ten moment, kiedy chcielibyśmy Wam za to wszystko podziękować, zatem przygotowaliśmy dla Was małą zabawę z nagrodami.

DSC_84225 toreb plażowych z Manili w zestawie z 5 breloczkami do kluczy w kształcie chatek Ifugao trafi do 5 pierwszych osób, które poprawnie odpowiedzą na zadane pytania (odpowiedzi znajdziecie na naszym blogu). Nagrody polecą do Polski wraz z Martą, Hendrikiem i małą Zośką pod koniec czerwca i wtedy też zostaną do Was wysłane – tylko i wyłącznie na adresy polskie. Poprawne odpowiedzi wraz listą 5 nagrodzonych opublikujemy pod wpisem oraz na Facebook'u jutro.

DSC_8414I jeszcze jedno – za mniej więcej miesiąc miną dokładnie dwa lata naszego pobytu na Filipinach (tak, to też już 2 lata!), dlatego zgodnie z sugestiami Czytelników zdecydowaliśmy się przygotować mały wywiad z nami w konwencji „Powiedział mi ekspata”, ale opracowany głównie na podstawie Waszych pytań. Jeśli więc takowe macie, przesyłajcie je pod adres: pytania

[małpa]wazji.pl do 25 czerwca włącznie. Od razu też zastrzegamy, że jeśli będzie ich naprawdę sporo, nie odpowiemy na wszystkie, (obiecujemy jednak, że postaramy się odpowiedzieć na większość), a sam wywiad pojawi się na blogu dokładnie 4 lipca.

No to do dzieła! Powodzenia!

SĄ JUŻ WYNIKI!

Najszybciej poprawne odpowiedzi nadesłali (w kolejności otrzymania):

1. Małgorzata Olesik
2. Łukasz Pańkowski
3. Ania Mikulska
4. Maria Zakidalska
5. Barbara Czekaj

Gratulujemy oczywiście! (Za chwilę otrzymacie maile z prośbą o adres, pod który będzie miała zostać wysłana przesyłka).
Gratulujemy też wszystkim tym, którzy wysłali perfekcyjne odpowiedzi, ale z małym opóźnieniem oraz tym, którzy wysłali szybciej, ale gdzieś tam, (najczęściej zaledwie w jednym pytaniu), zaszła mała pomyłka. Wiecie, które pytanie ku mojemu zaskoczeniu, sprawiało Wam najwięcej trudności? To, w którym pytaliśmy o miesiąc, w którym zaczyna się sezon świąteczny na Filipinach!

A poniżej prawidłowe odpowiedzi:

1. Jakie było przeznaczenie dziur w ścianie w naszym pierwszym filipińskim mieszkaniu?
służyły do zamontowania klimatyzatorów

2. Na jakiej filipińskiej wyspie najłatwiej o spotkanie z tarsierem?
Bohol

3. O życiu w jakim kraju NIE pisaliśmy w ramach rubryki „Powiedział mi ekspata”?
Laosie

4. Kto przyleciał wraz z nami na ?
dwa koty i pies

5. Skąd na Filipinach wzięły się jeepney'e?
są pozostałościami po amerykańskich samochodach wojskowych

6. Z jakiej okazji jada się księżycowe ciasteczka?
Festiwalu Środka Jesieni

7. Jakie są dwa najpopularniejsze warianty wietnamskiej zupy ?
phở bò i phở gà

8. W jakim miesiącu rozpoczyna się sezon świąteczny – gwiazdkowy na Filipinach?
we wrześniu

A następna zabawa…. kto wie, może za rok;) Chyba, że… wymyślimy coś jeszcze;)
Tymczasem czekamy na Wasze pytania (info w poście powyżej).