Zupełnie przypadkiem dowiedziałem się, że po niemal 4-letniej przerwie powraca Dengue Fever (czyli Denga). Tym razem nie ma to jednak nic wspólnego z milionami balijskich komarów wysysających krew z wszystkiego co się rusza, ale z wydaną przez wytwórnię Tuk Tuk Records płytą “The Deepest Lake”.

Dengue Fever to formacja rodem z L.A., jednak ich twórczość jest na wskroś azjatycka. Muzykę zespołu określa się najczęściej jako mieszankę psychodelicznego rocka i ńskiego -u. Egzotycznie, prawda?

Zespół został założony w 2001 roku przez braci Holtzman. W jednym z nocnych klubów tzw. Małego Phnom Penh w Long Beach (Kalifornia) odkryli wokalistkę Chhom Nimol, która wkrótce dołączyła do zespołu. W 2003 roku ukazała się debiutancka płyta “Dengue Fever”, a na niej covery kambożdańskich hitów z lat 60-tych, wszystkie śpiewane po Khmersku. Płyta została entuzjastycznie przyjęta przez krytyków muzycznych oraz (głównie hipsterską) publiczność.

Na przełomie stycznia i lutego 2015 pojawił się 6. studyjny album Dengi, zatytułowany “The Deepest Lake”. Niemal od pierwszych taktów słychać, że zespół nie zakończył swoich muzycznych eksploracji, dodając do brzmienia akcenty afrykańskie, czy amerykańskiego R&B. Wszystko nadal brzmi jak końcówka dobrej imprezy w nocnym klubie w Phnom Penh, gdzie dźwięk z trudem przedziera się przez tropikalne powietrze gęste od oparów wódy i tytoniu. Zresztą posłuchajcie sami!

: Dengue Fever/Kevin Estrada