Żeby zrozumieć współczesny świat, należy posługiwać się ruchomym globusem i przyglądać się scenie, na której żyjemy, z różnych punktów ziemi.
Ryszard Kapuściński
Filipiny? Jakie Filipiny?
Faktycznie było tak, jak napisał Krzych. Decyzja o wyjeździe zapadła i zaczęliśmy myśleć o dziesiątkach szczegółów organizacyjnych. Ale zanim Krzych coś więcej na ten temat skrobnie, ja chciałabym wrócić do [...]
Jedziemy na Filipiny…
Zawsze powtarzaliśmy, że kiedyś zamieszkamy w Azji, najlepiej tej Południowo-Wschodniej. Powtarzaliśmy tak od dobrych kilku lat czyli [...]



