Ktoś by mógł pomyśleć, że filipiński alfabet jest jakiś krótki, czy “niedorobiony”, ale nic z tych rzeczy! Po kilkumiesięcznej przerwie wracamy do tego cyklu i na warsztat bierzemy literę “i”.
Ifugao – to nazwa prowincji w północnej części wyspy luzon, ale także potoczna nazwa grup etnicznych zamieszkujących te tereny. Ifugao słyną z uprawy ryżu i budowy tarasów ryżowych, które podziwiać możecie odwiedzając Banaue, Batad, Hapao i inne miejscowości Cordillery. Polecamy!
Ilocos – to region w północno-zachodniej części wyspy Luzon. Podzielony jest on na cztery prowincje: Ilocos Norte, Ilocos Sur, La Union oraz Pangasinan. Zamieszkujący ten region ludzie nazywani są Ilocanos i posługują się językiem Ilokano (zwanym czasem Iloko). Z tego regiony wywodzi się szereg znany osobistości świata polityki i kultury, m.in. były prezydent Filipin Ferdinand Marcos i aktorka Anne Curtis.
Iloilo – nazwa miasta i prowincji w Zachodnim Visayas. Iloilo słynie z organizowanego tam festiwalu Dinagyang oraz jako nowe miejsce zamieszkania znanego blogera i globtrotera Konrada Knapika.
Imelda Marcos – żona byłego dyktatora i prezydenta Filipin, Ferdinanda Marcosa. Imelda pochodzi z rodu Romuáldez, który był i jest jedną z bardziej wpływowych rodzin na Filipinach, silnie zaangażowanych w politykę. O Imeldzie krąży szereg legend i anegdot: o jej zaangażowaniu w konkursy piękności, o zamiłowaniu do kultury i o imponującej kolekcji butów, którą można obecnie zobaczyć w Marikina Shoe Museum.
Intramuros – to jedna z najstarszych części miasta Manila i jedna z bardziej popularnych atrakcji turystycznych. Strategicznie położona wzdłuż zatoki manilskiej, pełniła różne funkcje i służyła kolejnym włodarzom kraju. Najciekawszą częścią intramuros jest zdecydowanie Fort Santiago.
island hopping – filipiny to kraj wyspiarski i nie sposób tego faktu doświadczyć nie próbując island hopping. Jest to jedna z najpopularniejszych ofert turystycznych wszędzie tam, gdzie jest dostęp do morza (czyli prawie wszędzie na Filipinach). Cała zabawa polega na tym, że wynajmujemy łódź, która wozi nas od wyspy do wyspy, gdzie można zalec na plaży, snorklować, posilić się sokiem z buko (świeżego orzecha kokosowego) lub spożyć zimnego San Miguela.
Tradycyjnie zachęcamy do współtworzenia naszego abecadła Filipin. Jeśli przychodzą Wam do głowy inne hasła na literę „i”, wpiszcie swoje propozycje w komentarzach.