wrzesień 2012
Pływające targi Delty Mekongu
Być może miałam zbyt wygórowane oczekiwania. Być może zabójczo wczesne wstawanie (5.00 rano) nie służy mi do tego stopnia, ze potem nie potrafię czerpać radości [...]
Pada deszcz w Cần Thơ
- Zabiorę cię dzisiaj na najlepszą phở w Sajgonie. - oznajmił mi Qui wczoraj. - Jak to? Przecież ja najlepszą phở już jadłam… - Nie [...]
Sajgon to nie tylko sajgon
Motorów i skuterów mknących po ulicach Ho Chi Minh City są takie ilości, że trudno to ogarnąć zarówno wzrokiem, jak i rozumem. Kiedy na jednym [...]
Good morning Vietnam!
Kiedy wyjeżdżam sama, najtrudniejszy bywa moment opuszczenia domu. Potem z każdą upływającą minutą jest tylko łatwiej: najpierw droga na lotnisko, odprawa, filiżanka herbaty w jednej [...]
Filipińskie dialogi o Hong Kongu
- I co, jak było w Hong Kongu? - spytał mnie znajomy Filipińczyk. - Baaardzo fajnie! Super miejsce! - powiedziałam z entuzjazmem. - A gdzie [...]
Małe marzenia, małe tęsknoty
- zapach bzu w maju; - wieczorny jogging nad jeziorem Malta; - sałatka z Zielonej Werandy; - szybka jazda moim żółtym autkiem przy uspokajających dźwiękach [...]
I znów idą święta
Już od mniej więcej trzech tygodni w sklepach dostępne są wszelkiego typu ozdoby świąteczne, począwszy od plastikowych ozdób, a skończywszy na drewnianych dziadkach do orzechów [...]
Dwie kategorie
Kilka dni temu wszyscy mieszkańcy naszego budynku dostali maila z administracji z przypomnieniem zasad, do przestrzegania których zobowiązani są pracujący tu kierowcy. Przeczytać mogliśmy np., [...]